Dziecko chce być noszone

Komunikat o błędzie

Deprecated function: The each() function is deprecated. This message will be suppressed on further calls w _menu_load_objects() (linia 579 z /home/oziminus/domains/sklepwkropki.pl/public_html/includes/menu.inc).
Evelin Kirkilionis - Dziecko chce być noszone

 

Evelin Kirkilionis w swojej książce „Ein Baby will getragen sein” (Kosel, 2009), której tytuł można by roboczo przetłumaczyć jako „Dziecko chce być noszone”, stawia czoło kilku różnorodnym kwestiom związanym z noszeniem dzieci. Opisuje oczywiście, jak biologicznie i ewolucyjnie dzieci są uwarunkowane do noszenia, jakie przynosi ono korzyści relacji rodzic – dziecko, ale również dostrzega jak wiele trudności może noszenie przysporzyć. Począwszy od doboru właściwego nosidełka czy chusty, przez codzienność z noszeniakiem, aż po nieoczekiwane komplikacje np. ból kręgosłupa u rodzica czy niechęć dziecka do konkretnej pozycji czy formy noszenia.

To fascynujący przegląd dostępnej wiedzy na temat noszenia wraz z omówieniem silnych i słabych stron konkretnych nań sposobów.

Szczególnie zainteresował mnie rozdział zatytułowany: „Bitte, keine Ideologie!” (dosł. „Bez ideologii, proszę!”), o znaczeniu, nazwijmy to „terapeutycznym”. Ciekawy fragment poniżej (s.85):
 

Ty i Twoje dziecko cieszycie się bliskością, a ty zdobywasz dodatkowo swobodę. W końcu będziesz mogła zająć się domem, na który wcześniej nie znajdowałaś czasu (ponieważ byłaś zajęta dzieckiem i przynajmniej jedna twoja ręka była dla dziecka „zarezerwowana”), przez co miałaś wyrzuty sumienia (rozrywana miedzy codziennymi czynnościami, a kapryszącym dzieckiem). Teraz Twoje dziecko siedzi w chuście, gdzie od razu zapada w drzemkę, jest kołysane do długiego snu lub patrzy z zainteresowaniem, na to co robisz. Jak bardzo gotowość do noszenia dziecka potrafi ułatwić codzienne życie, opisuje matka czworga dzieci Regina Hilsberg na podstawie własnego doświadczenia, jak i zebranych opowieści innych matek.* Kiedy potrzeby niemowlaka wywracają do góry nogami rozkład dnia i wcześniejszy plan staje się czysta iluzja, pojawia się konieczność dobrej koordynacji. Noszone dziecko pozwala łatwiej wykonać niezbędne czynności i można to pogodzić z jego potrzebą kontaktu.

Pozycja, w której nosisz dziecko na plecach, gdzie nie ma kontaktu wzrokowego (tak jak przy nosidełkach przednich lub biodrowych), pozwoli Ci łatwiej wykonać pewne czynności. Nie zawsze interakcja jest najważniejsza, cała rodzina nie może się kręcić tylko wokół dziecka, także Ty masz określone oczekiwania w stosunku do planu dnia, dokładnie tak, jak reszta Twojej rodziny. Wszyscy jej członkowie powinni wypracować wspólny kompromis. Dziecko noszone z tyłu, czynności wykonywane z przodu - to lepsze rozwiązanie niż plączące dziecko w wózku lub zdenerwowana matka w wirze obowiązków, które wykonuje podczas snu dziecka, przez co sama często stoi na krawędzi wytrzymałości. Przemyśl swój rozkład dnia spokojnie, zastanów się, jakie pozycje noszenia są dla was korzystne. Nawet, gdy być może nie są one dla dziecka optymalne, ty dajesz mu coś znacznie ważniejszego: swoja bliskość.

Na potrzeby tego tekstu wykorzystane zostało tłumaczenie z j. niemieckiego autorstwa Agaty Kmiećkowiak. Dziękuję!

Hilsberg, Regina: Körpergefühl. Die Wurzeln der Kommunikation zwischen Eltern und Kind, Rowohlt, Reinbek 1985

 

 

Inni kupili również

Polecamy książki dla dzieci

Do Poczytania

Najmłodsze dzieci (nie trzymające główki, o niestabilnych pleckach)...
Ogłaszamy wyniki konkursu TONGA LATO 2014 Spośród nadesłanych...
Książki Jespera Juula czyta się jednym tchem i nie należy ich...
Arlette Schlegel Liebert, pomysłodawczyni Tonga, tak opisuje swoje...
Podróżując z kilumiesięcznym bobasem różnymi środkami transportu,...

Umożliwiamy szybkie płatności internetowe za pomocą serwisu Transferuj.pl, do wyboru jest aż 40 banków i płatności kartami VISA/MASTERCARD